Przeszukaj najpiêkniejsze wiersze o mi³o¶ci:

 
Start arrow o têsknocie arrow Mi³o¶æ na odleg³o¶æ
 

MI£O¦Æ NA ODLEG£O¦Æ

Pozycje :: 91 - 100 z 203

Wystawiony przez Bany, z 31-01-2010 14:01,
Ja z moj± Misi± znamy siê 4 miesi±ce, mieszkamy od siebie oko³o 230 km, ja mieszkam 90km za warszaw± ona 25km za £odzi±.Poznali¶my siê przez neta, ja za³o¿y³em sobie profil na jednym z portali randkowych z ciekawo¶ci i nie spodziewa³em siê takiego uczucia:) Od dwóch miesiêcy spotykamy siê co week przyje¿d¿am do niej na 3 dni, a nawet ostatnio ona by³a u mnie 5 dni, dzieñ przerwy i ja u niej 5 dni. I czujê ¿e j± kocham jak ¿adn± inn± dziewczynê i wiem ¿e z ni± ju¿ chce byæ do koñca ¿ycia. Ja mam 21 lat, a Niuniu¶ 18 lat. Planuje przeprowadziæ siê do ³odzi i tam znale¼æ prace.Jestem szczê¶liwy!
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez gg 9246166, z 26-01-2010 21:20,
ej ja sie dopiero ucze ¿ycia ale wiem co to mi³o¶æ na odleg³o¶æ lecz niestet to nie ja z niej rezygnowa³am tylko najczê¶ciej oni 
teraz jak kto¶ mieszka w innym mie¶cie to odrazu sie wycofuje  
poprostu sie boje powtórki z tamtych zwi±zków
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez Busia krakow, z 25-01-2010 20:23,
Slicznie piszecie o swoich przezyciach i kazde czytam uwaznie.Podziele sie z Wami swoj± histori±...pozna³am go na czacie dzien po Andrzejkach 2008 roku na ktorych wrozka wywrozyla mi wielk± Milosc.Mozecie nie wierzyc ale zauroczeni bylismy juz samymi literkami:) ja krakow on warszawa,spotkalismy sie i to milosc od pierwszego wejzenia.On przyjechal za mna wynajol mieszkanie ,poznal moje dzieci -malutkimi kroczkami zrobilismy tak ,ze teraz tule sie do niego wieczorem i rano robie mu kanapki do pracy:) WIEC prosze WAS nie rezygnujcie z MILOSCI tylko z powodu odleglosci:)) nie warto
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez smutna 27, z 24-01-2010 15:30,
Witam ja straci³am g³owê dla faceta z, którym spêdzi³am 2 dni. On mieszka 500 km ode mnie a pracuje 1200km i notabene jest koleg± mojego mê¿a... Niemogê o nim zapomnieæ i wcale nie chcê. Piszemy do siebie, dzwonimy i tak juz od 2 miesiêcy. Ludzie mówi±,¿e w tak krótkim czasie nie mo¿na kogo¶ pokochaæ , a ja jestem innego zdania. Wiem,¿e to z³a mi³o¶æ, on ja odrzuca ze wzglêdu na mojego mê¿a, ale wiem ¿e nie jestem mu obojêtna.
 
» Odpowiedz na komentarz...
» Zobacz wszystkie 1 odpowiedzi

Wystawiony przez przemek 1995, z 17-01-2010 18:48,
ja w³a¶nie mam tak± sytuacje jestem w o¶rodku 300 kilometrów od mojej jedynej mi³o¶ci :(:(:(
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez do Cicha, z 07-01-2010 12:44,
No nie wiem bo nigdy nie mialam takiej sytuacji a i to narazie nie ejst mi³o¶æ tylko g³êbokie zauroczenie :(
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez cicha:), z 07-01-2010 11:04,
a moim skromnym zdaniem to jesli miedzy wami jest ta wielka i prawdziwa milosc to bedziecie razem bez wzgledu na nic:) bo jesli sie kogos kocha tak naprawde to czy kilometry moga to zniszczyc?? ja sie trzymam tej teori i wierze ze bedzie dobrze:) pzdr
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez Samotna, z 07-01-2010 09:51,
Ci±g dalszy... Rozumieli¶my siê bez s³ów,patrzyli¶my na siebie a¿ trudno opisaæ to co mieli¶my w oczach bynajmniej ja.. Ale kilometry robi± swoje mimo ¿e mam co¶ czego nikt mi nie odbierze-wspomnienia to serce sie rwie i krzyczy do niego.. :(
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez Smutna, z 07-01-2010 09:48,
Hmm czytam te komentarze i nie wiem sama co mam my¶leæ..Kilka miesiecy temu pozna³am ch³opaka na czacie,jeste¶my wirtualnymi przyjació³mi mimo ¿ê ja siê z kim¶ spotykam od kilku lat ale to nie jest to.Mój cyberek jest z Krakowa a ja z Warszawy,ale spotkali¶my siê w górach na Sylwestrze w tym roku,mieszkali¶my w jednym o¶rodku,ale ja by³am z chlopakiem a on z kole¿ank±..Zaiskrzy³ o miêdzy nami od pierwszego spojrzenia ale osoby trzecie które nam towarzyszy³y nie da³y nam chwili spêdzenia ze sob±(rozumiecie zazdro¶æ)Teraz wrócili¶my do rzeczywisto¶ci,jeste mJu¿ samotnaAle bardzoZauroczonaCYBE RKIEM
 
» Odpowiedz na komentarz...

Wystawiony przez cicha:), z 06-01-2010 22:04,
ja rowniez jestem w nieciekawej sytuacji...poznalam go 2 msc temu i zaiskrzylo.uznalismy ze jestesmy ze soba od chwili w ktorej podalismy sobie dlonie.ostatnio spedzilismy ze soba 4 wspaniale dni. i choc nasze rodzinne domy sa niedaleko siebie to obydwoje studiujemy i pracujemy 300 km od siebie.mozemy widywac sie tylko co 2 tyg...jednak kocham go bardzo i chce z nim byc.ale czytajac niektore artykuly o ZWIAZKACH NA ODLEGLOSC trace nadzieje...:(ale wierz ze wszystko sie uda i sie nie rozstaniemy...zycze sobie i wam wytrwalosci...Damy rade:)
 
» Odpowiedz na komentarz...

««  start « poprz. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 nast.  » koniec »»

Powrót do wiersza

 
Karmanti wiersze:
na pocz±tek dnia
na przeprosiny
na rozstanie
na ¶wiêta
na urodziny
na walentynki
o cierpieniu
o mi³o¶ci niespe³nionej
o mi³o¶ci spe³nionej
o przyja¼ni
o têsknocie
o ¿yciu
wyznania mi³osne
Newsletter

Dopisz swój e-mail, bêdziemy Ciê powiadamiaæ o nowych wierszykach na stronie!






Zakochane Wiersze

Ostatnio dodane
Najczê¶ciej czytane